Według danych zgromadzonych przez NFZ, w Polsce na depresję cierpi około 1,5 miliona osób. Nieleczona depresja może prowadzić do rozwoju innych chorób na tle psychicznym i nie tylko. Według danych Policji, w 2019 roku liczba prób samobójczych zakończonych zgonem wynosiła 5255 osób.
Choroba ta charakteryzuje się zwiększonym odczuwaniem smutku, wrażeniem opuszczenia, uczuciem pustki wewnętrznej, utratą zainteresowania i przyjemności z codziennych czynności (anhedonia), osłabioną koncentracją, zmniejszeniem aktywności psychoruchowej, bezsennością.
W jednym z największych w ostatnim czasie badań opublikowanym w czerwcu 2020 roku, opierającym się na obserwacji 1819 pacjentów leczonych przewlekle z użyciem marihuany medycznej w okresie 2016-2019, autorzy wskazują na zdecydowaną korzyść z leczenia objawów depresyjnych “nagłych” z pomocą THC – 95,8% pacjentów poddanych badaniu zgłaszało poprawę w dolegliwościach.
Depresja to kategoria zaburzeń nastroju, którą często dzieli się na dwa główne typy: depresję jednobiegunową i dwubiegunową, inaczej zwaną depresją maniakalną. Szacuje się, że obecnie w Polsce około 1,5 miliona osób cierpi z powodu depresji. Choroba ta dotyka nie tylko młodych, ale także coraz starsze osoby, prowadząc do stopniowego wyniszczania organizmu.
Spis treści
Diagnoza depresji możliwa jest tylko wtedy, gdy pacjent wykazuje co najmniej 5 poniższych objawów pojawiających się każdego dnia przez co najmniej dwa tygodnie.
Możliwe objawy to:
Cechy te, przedstawione w DSM-V (Diagnostyczny i statystyczny podręcznik zaburzeń psychicznych), uwydatniają objawy o charakterze emocjonalnym, behawioralnym i poznawczym. Są one jednym z głównych kryteriów stosowanych w rozpoznaniu depresji.
Istnieje wiele cech behawioralnych związanych z depresją, w tym:
Po pierwsze, często następuje zmiana poziomu aktywności – osoby cierpiące na depresję często odczuwają spadek energii i nieustannie są zmęczone. Co więcej, chorzy często doświadczają zaburzeń snu, przy czym niektórzy śpią znacznie więcej niż zwykle, podczas gdy inni borykają się z kompletną bezsennością. Wreszcie, pacjenci często zgłaszają zmiany apetytu, co powoduje wahania masy ciała – gwałtowne tycie lub chudnięcie.
Kluczową, emocjonalną cechą depresji jest przygnębienie lub poczucie smutku. Osoby cierpiące na depresję często doświadczają:
Chociaż depresyjny nastrój jest najczęstszą emocjonalną cechą depresji, niektórzy cierpiący doświadczają złości, która może być skierowana na siebie lub innych. Gniew może również prowadzić do zachowań autodestrukcyjnych – samokrzywdzenia, chęci samobójstwa.
Oprócz cech emocjonalnych i behawioralnych osoby cierpiące na depresję mają często zmniejszoną zdolność koncentracji i tendencję do skupiania się na negatywach. Występują trudności ze zwracaniem lub utrzymaniem uwagi. Chorzy często wolniej podejmują decyzje, czy po prostu reagują.
Ponadto pacjenci wykazują skłonność do skupiania się na negatywnych aspektach konkretnych sytuacji, ignorując pozytywne, a w niektórych przypadkach doznają nawracających myśli o samookaleczeniu, śmierci lub samobójstwie.
Jedno z badań neurologicznych wykazało związek między depresją a demencją. W rzeczywistości autorzy tego badania twierdzą, że depresja może być jednym z najwcześniejszych objawów choroby mózgu. Niestety, podobnie jak naukowcy zajmujący się chorobą Parkinsona, zespół badawczy twierdzi, że nie jest w pełni jasne, czy depresja jest przyczyną demencji, czy po prostu wczesnym objawem.
Kilka badań powiązało depresję ze zwiększonym ryzykiem chorób serca i zawału serca. Jedno z norweskich badań wykazało, że ryzyko niewydolności serca wzrosło o 40% wśród osób cierpiących na zaawansowaną depresję. Autorzy badania twierdzą, że depresja może podnosić poziom stresu. Jak wiadomo, hormony stresu sprzyjają stanom zapalnym i tworzeniu się blaszek miażdżycowych – oba te czynniki mogą wyjaśniać związek choroby psychicznej z chorobami serca.
Przynajmniej od lat trzydziestych XX wieku lekarze obserwowali związek między depresją a niektórymi formami nowotworów – zwłaszcza rakiem trzustki. Niedawne badanie przeprowadzone przez Yale School of Medicine wykazało, że ludzie, u których rozwinął się nowotwór trzustki, byli znacznie bardziej narażeni na depresję przed postawieniem diagnozy niż inni chorzy na raka. Możliwe, że komórki guza trzustki uwalniają białko, blokujące niektóre receptory mające wpływ na „dobre samopoczucie w mózgu” – twierdzą autorzy badania.
Jedno z ostatnich badań z Mount Sinai Medical Center w Nowym Jorku sugeruje, że dla niektórych osób depresja może być w rzeczywistości reakcją alergiczną na stres. U myszy hormony stresu spowodowały, że układ odpornościowy niektórych gryzoni nadprodukował związek o nazwie interleukina – 6. Związek ten zwiększa zmęczenie, zaburza apetyt i prowadzi do innych objawów często związanych z depresją. Zdaniem autorów badania, u niektórych osób z depresją występuje gwałtowny wzrost poziomu interleukiny – 6. Możliwe więc, że depresyjny nastrój jest w rzeczywistości nadmierną reakcją układu odpornościowego na stres. Zupełnie tak, jakby to był alergen.
Twoja tarczyca produkuje hormony i białka, które regulują wiele układów organizmu. Jednocześnie tarczyca to dosyć tajemniczy organ. Badania powiązały nadczynność lub niedoczynność tarczycy ze wszystkim, od przerzedzania się włosów po nadmierny przyrost masy ciała i ciągłe uczucie zimna. Wiele badań wiąże również problemy tarczycowe z depresją. Niedawne badanie przeprowadzone przez Journal of Thyroid Research wykazało, że osoby, u których zdiagnozowano depresję, są bardziej narażone na problemy z tarczycą i odwrotnie. Badanie sugeruje, że jeśli obniżonemu nastrojowi towarzyszy zmęczenie, przyrost masy ciała lub inne objawy fizyczne, częściową przyczyną mogą być problemy z tarczycą.
Raport opublikowany w JAMA Psychiatry bada hipotezę większego ryzyka występowania depresji u osób z chorobami układu immunologicznego. W badaniu tym posłużono się duńskimi bazami danych, gdzie wśród Duńczyków urodzonych między 1945 – 1995 rokiem niemalże 92 tys. rozwinęło różnorodne zaburzenia nastroju. Spośród nich aż u 36 tys. pojawiła się choroba o podłożu autoimmunologicznym, a w późniejszym czasie doszło do diagnozy zaburzeń nastroju.
Ponadto osoby leczone z powodu ciężkiej infekcji, były o 62% bardziej narażone na wystąpienie zaburzeń nastroju niż ci, którzy nigdy nie chorowali.
Badanie wykazało, że choroba autoimmunologiczna zwiększa ryzyko wystąpienia depresji aż o 45%. A liczne infekcje lub połączenie ciężkiej infekcji i choroby autoimmunologicznej jeszcze bardziej zwiększa to prawdopodobieństwo.
Dwa kannabinoidy występujące w konopiach leczniczych, którym przypisuje się wysoki potencjał terapeutyczny to, to kannabidiol (CBD) i tetrahydrokannabinol (THC). Te dwa związki, chociaż pochodzą z tego samego rodzaju roślin, mają bardzo różne właściwości. Z medycznego punktu widzenia CBD jest skutecznym środkiem przeciwbólowym i przeciwzapalnym, a także stosuje się go w leczeniu objawów niektórych zaburzeń lękowych.
THC jest związkiem psychoaktywnym, odpowiedzialnym za wywołanie „haju”, czyli „znaku towarowego”, z którym kojarzona jest marihuana. Ponownie, z medycznego punktu widzenia THC jest wartościowym środkiem przeciw nudnościom i jest szczególnie skuteczny w niesieniu pomocy osobom zmagającym się z efektami ubocznymi leczenia farmakologicznego. THC powoduje efekty psychoaktywne, ale leczenie konopiami to przede wszystkim używanie takich szczepów konopi, które zostały stworzone, by leczyć, a nie otumaniać. Co za tym idzie zawierają różne, określone stężenia THC i o użyciu konkretnego szczepu decyduje wykwalifikowany lekarz, dobierając indywidualną terapię podczas wizyty tradycyjnej lub online w PCML. Ponadto każdy z wykwalifikowanych lekarzy PCML stale monitoruje przebieg terapii swoich pacjentów po to, by w zależności od potrzeb modyfikować dawki i tym samy poprawiać komfort ich życia.